dawno nic nie było...
20 października 2009, 09:10
O rany jak dawno nic nie pisałem a trochę się działo:D a więc tak na MP nie pojechałem bo mój zakręcony trener źle popatrzał na roczniki które mogą tam wystartować i okazało się że to byli młodsi a więc zawalczyłem walke na turnieju w Bytomiu-przegrałem ech trochę kondycji brakło na 3 rundę i niestety werdykt był na korzyść rywala.Ale po wysłuchaniu paru opinii innych trenerów i po obejrzeniu nagrania z mojej walki uważam że nie było źle ze mną po 2 latach niebytu w ringu :) i to jest bodziec do dalszego walczenia.Po walce miałem "trochę" opuchnięte oko ale w tydzień wszystko zeszło i nie ma już śladu :D Na dzień dzisiejszy mam wstępną informację że wystartuję w zawodach w Mysłowicach jakoś na koniec listopada i będę miał szanse na rewanż.
Kolejna sprawa to cel jaki wytyczyłem sobie na niedaleką przyszłość chce wystartować w maratonie wiadomo nie tak hop siup wszystko małymi kroczkami maraton jest 3maja(silesian maraton) a po drodze są krótsze biegi w których chce wystartować w najbliższą niedziele biegnę na 7km i zobaczymy jak daleko jestem czy poziom zero czy może na minusie.Wiadomo jestem cały czas w treningu bokserskim ale od niedawna więcej biegać właśnie pod zawody biegowe i zobaczymy co z tego będzie.
Następnie dochodzi do tego szkoła w której też mam zamiar osiągnąć cel najbliższy to licencjat fakt jestem dopiero albo aż na 2roku ale z doświadczenia szkolnego wiem że to tam czas mija błyskawicznie kolejny etap to magisterka teraz w tych czasach trzeba się kształcić ale mi to w ogólnym rozrachunku się podoba luibię chłonąć wiedzę :)może później doktorat hehe ale to narazie duża odległość :)
narazie kończę
bless dla wszystkich
Dodaj komentarz